środa, 14 stycznia 2015

12.01.2015r. - Daleko - Blisko

Ciąg dalszy uzupełniania...


Wczoraj Pietruszka był na tych swoich szkoleniach w ,,Ministerstwie Magii i Czarodziejstwa". Siedział tam cały dzień. Po skończonych szkoleniach musiał się wybrać do swojego departamentu. Cały dzień tam biegał. Miał jedną przerwę. Króciutką. I zadzwonił do mnie, by opowiedzieć jak mu tam jest. Zawsze, jak robi takie rzeczy, czuję się jego przyjacielem. Może to naiwne, ale lubię jak opowiada mi co u niego sie dzieje. Studiujemy w rożnych miastach, wiec nie jest nam tak łatwo, jak byśmy chcieli. Takie telefony dają nam poczucie, że nadal jesteśmy dla siebie ważni i uczestniczymy w życiu tego drugiego. Zawsze jak dzwoni, żeby opowiedzieć co sie u niego dzieje, czuję się lepiej, jest mi trochę lżej.  Za każdym razem to jest moje Szczęście...


Pozdrawiam,
Baronowa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz